Wielu ludzi chce osiągnąć w życiu sukces. Jednak coraz częściej w jego kontekście pojawiają się takie pojęcia jak "stres", "frustracja" i "depresja". Taka jest niejednokrotnie cena sukcesu. Warto wiedzieć czym się te stany charakteryzują i jak sobie z nimi radzić.
Czym jest stres?
Stres to uczucia i przekonania, które się pojawiają, gdy mamy przeświadczenie, że nie radzimy sobie ze stawianymi nam wymogami (czasami jednak tylko nam się wydaje, że ktoś wobec nas stawia takie, a nie inne wymogi). Stres występuje w sytuacji trudnej, podczas której nie możemy zastosować znanych sobie, wcześniej wypróbowanych sposobów reagowania. Powstaje w wyniku zagrożenia, utrudnienia lub niemożności realizacji ważnych dla nas celów, zadań, wartości.
Stresory - czynniki stresu
Typowe czynniki wywołujące stan stresu (tzw. stresory) można podzielić na dwie grupy. Do pierwszej grupy stresorów zaliczają się wydarzenia, w których stajemy w obliczu nowych dla nas sytuacji i musimy podjąć konkretne decyzje odnoszące się do naszego zachowania w zaistniałych okolicznościach. To sprawia, że wspomniane sytuacje, często dotyczące ważnych sfer życia, są trudne, stresowe (tzw. życiowe wydarzenia stresowe).
Stresory te pojawiają się niespodziewanie (może to być, np. nagła strata kogoś bliskiego, złe wyniki badań lekarskich, pożar mieszkania, kradzież samochodu czy zwolnienie z pracy i utrata źródła stałego dochodu) lub mogą być przewidziane (np.: ślub, matura, pójście na studia, rozmowa kwalifikacyjna z potencjalnym pracodawcą, wyjazd na wakacje, przeprowadzka). Tak więc stresory to nie tylko sytuacje negatywne, niepożądane, ale także te pozytywne, na które oczekujemy z radością i ciecierpliwością (np. stres i trema związane z występem scenicznym motywują aktora do lepszej gry; podobnie stres i strach przed sesją egzaminacyjną są dla studenta bodźcem do wytężonej nauki).
Do drugiej grupy stresorów zaliczamy te czynniki, które są związane z naszą ogólną sytuacją życiową i mają charakter długotrwały, przewlekły (mogą to być, np. trudne warunki życiowe, przedłużający się brak pracy, złe relacje z rodziną, nauczycielem, przełożonym, nadmierne obciążenie pracą czy nauką). Ten rodzaj stresu wiąże się z życiem codziennym. Może sprawić, że drobiazgi (np. opóźnienie przyjazdu autobusu czy zgubienie zeszytu z notatkami z lekcji) urosną w naszych oczach do rozmiarów życiowych niepowodzeń i doprowadzą do silnego, długotrwałego napięcia emocjonalnego. Przestajemy też wtedy racjonalnie się zachowywać.
Nasza indywidualna konstrukcja psychocharakterologiczna decyduje, czy na sytuację stresową zareagujemy walką czy też ucieczką, a więc czy podejmiemy wyzwanie, czy zastosujemy unik.
Objawy stresu
Aby poznać czy jesteś zestresowany, zastanów się, czy odczuwasz charakterystyczne dla tego stanu objawy. Można je podzielić na dwie kategorie, tj. fizjologiczne i psychiczne.
Pierwszą grupę stanowią objawy fizjologiczne, m.in.:
- przyspieszone bicie serca (przyspieszone tętno),
- przyspieszony oddech,
- uczucie duszności,
- uczucie suchości w ustach,
- nadmierne pocenie się (np. wilgotność dłoni),
- wzrost napięcia mięśniowego (np. zaciśnięte zęby i pięści, sztywny kark i ramiona),
- nadmierne zmęczenie,
- silne bóle głowy,
- kłopoty z łaknieniem i trawieniem,
- zwiększenie się odporności na ból.
- przyspieszone bicie serca (przyspieszone tętno),
- przyspieszony oddech,
- uczucie duszności,
- uczucie suchości w ustach,
- nadmierne pocenie się (np. wilgotność dłoni),
- wzrost napięcia mięśniowego (np. zaciśnięte zęby i pięści, sztywny kark i ramiona),
- nadmierne zmęczenie,
- silne bóle głowy,
- kłopoty z łaknieniem i trawieniem,
- zwiększenie się odporności na ból.
Druga grupa to objawy psychiczne, m.in.:
- odczuwanie niepokoju, często bez powodu,
- strach i przerażenie,
- rozdrażnienie i gniew,
- niezadowolenie z siebie,
- przekonanie o złym traktowaniu przez innych,
- bezradność, problemy z podejmowaniem decyzji,
- kłopoty z koncentracją uwagi i pamięcią (częste zapominanie o ważnych sprawach),
- problemy ze snem (np. nieumiejętność zasypiania, częste budzenie się).
- odczuwanie niepokoju, często bez powodu,
- strach i przerażenie,
- rozdrażnienie i gniew,
- niezadowolenie z siebie,
- przekonanie o złym traktowaniu przez innych,
- bezradność, problemy z podejmowaniem decyzji,
- kłopoty z koncentracją uwagi i pamięcią (częste zapominanie o ważnych sprawach),
- problemy ze snem (np. nieumiejętność zasypiania, częste budzenie się).
Pamiętaj, im częściej i im więcej odczuwasz objawów stresu, zarówno fizjologicznych, jak i psychicznych, tym bardziej jesteś zestresowany.
Stres jest jednak konieczny do życia! Praktyka pokazuje, że ludzie potrzebują zmagania się z trudnościami, wyzwaniami i wymaganiami, tyle że w odpowiednich dawkach. Stres staje się groźny dopiero wtedy, gdy przedłuża się lub nasila, przechodząc w stan zwany "dystresem" (nadmiernym stresem), który jest szkodliwy dla zdrowia. Dlatego nie można mówić o
szkodliwości samego stresu, ale jedynie o negatywnych skutkach jego nasilania lub przedłużania się.
Czy stres można oswoić?
Podatność na stres uwarunkowana jest w pewnym stopniu budową układu nerwowego. Wyróżniamy wysokoreaktywny i niskoreaktywny typ układu nerwowego, które charakteryzują się różnymi cechami psychofizycznymi. Ludzie posiadający wysokoreaktywny typ układu nerwowego na ogół szybciej rejestrują docierające do nich bodźce, ale też szybciej opadają z sił, tracąc skuteczność w działaniu i popełniają więcej błędów w wykonywanych zadaniach. Osoby z niskoreaktywnym typem układu nerwowego zauważają bodźce później, jednak są w stanie dłużej sprawnie pracować w sytuacji przedłużających się warunków powodujących stres.
Stres jest jednak konieczny do życia! Praktyka pokazuje, że ludzie potrzebują zmagania się z trudnościami, wyzwaniami i wymaganiami, tyle że w odpowiednich dawkach. Stres staje się groźny dopiero wtedy, gdy przedłuża się lub nasila, przechodząc w stan zwany "dystresem" (nadmiernym stresem), który jest szkodliwy dla zdrowia. Dlatego nie można mówić o
szkodliwości samego stresu, ale jedynie o negatywnych skutkach jego nasilania lub przedłużania się.
Czy stres można oswoić?
Podatność na stres uwarunkowana jest w pewnym stopniu budową układu nerwowego. Wyróżniamy wysokoreaktywny i niskoreaktywny typ układu nerwowego, które charakteryzują się różnymi cechami psychofizycznymi. Ludzie posiadający wysokoreaktywny typ układu nerwowego na ogół szybciej rejestrują docierające do nich bodźce, ale też szybciej opadają z sił, tracąc skuteczność w działaniu i popełniają więcej błędów w wykonywanych zadaniach. Osoby z niskoreaktywnym typem układu nerwowego zauważają bodźce później, jednak są w stanie dłużej sprawnie pracować w sytuacji przedłużających się warunków powodujących stres.
Aby umieć radzić sobie ze stresem, przede wszystkim warto wiedzieć, jakim charakteryzujemy się typem układu nerwowego: wysoko- czy niskoreaktywnym? Ludzie z wysokoreaktywnym typem układu nerwowego szybciej się męczą w hałasie, trudniej znoszą tłok czy pośpiech, ale również gorzej wypadają w sytuacjach egzaminacyjnych niż w spokojnej atmosferze czy dyskusji
niezagrożonej oceną (zakładając, że mają taki sam poziom wiedzy). Z kolei osoby z niskoreaktywnym typem układu nerwowego lepiej znoszą presję otoczenia, głośną muzykę i nadmiar innych bodźców, a w sytuacji egzaminacyjnej często wypadają lepiej
niż na co dzień.
Tak więc ludzie z wysokoreaktywnym typem układu nerwowego są mniej odporni na stres i potrzebują spokojniejszego środowiska.
Ich przystosowanie się to dobór takich sytuacji, które nie wymagają walki z czasem czy innego wystawiania się na próbę. Dla takich osób wskazany jest regularny tryb życia, sprzyjające otoczenie i wyzwania, którym łatwo mogą sprostać.
niezagrożonej oceną (zakładając, że mają taki sam poziom wiedzy). Z kolei osoby z niskoreaktywnym typem układu nerwowego lepiej znoszą presję otoczenia, głośną muzykę i nadmiar innych bodźców, a w sytuacji egzaminacyjnej często wypadają lepiej
niż na co dzień.
Tak więc ludzie z wysokoreaktywnym typem układu nerwowego są mniej odporni na stres i potrzebują spokojniejszego środowiska.
Ich przystosowanie się to dobór takich sytuacji, które nie wymagają walki z czasem czy innego wystawiania się na próbę. Dla takich osób wskazany jest regularny tryb życia, sprzyjające otoczenie i wyzwania, którym łatwo mogą sprostać.
Osoby z takim systemem nerwowym szczególnie powinni postarać się wypracować nawyk systematycznej pracy. Niewskazane są również w ich przypadku zawody wymagające ciągłego stresu. Jeśli zdarzy się, że osoba z wysokoreaktywnym typem układu nerwowego znajduje się w sytuacji przerastającej jej możliwości, bardzo stresującej, powinna ratować się odpoczynkiem, częstszymi przerwami i relaksem.
Ludzie z niskoreaktywnym typem układu nerwowego powinni wybierać w życiu takie sytuacje, które dają im silniejsze doznania, ponieważ przy zbyt niskiej sile bodźców, mogą nie mieć energii i motywacji do działania. Osoby takie są w stanie działać w warunkach wyzwań i zmiennych sytuacji, improwizować. Lepiej nadają się do wykonywania zawodów z dużą dawką stresów. Ludzie z niskoreaktywnym typem układu nerwowego w sytuacjach zbyt mało stymulujących mogą stawiać sobie dodatkowe wyzwania, podnosić poprzeczkę, albo dostarczać dodatkowych bodźców.
Pamiętaj - najlepiej działamy przy optymalnym poziomie pobudzenia właściwym dla naszego organizmu w danej sytuacji!
Stres odczuwamy m.in. w sytuacjach presji czasowej, natłoku zadań do wykonania, zmęczenia, braku potrzebnej wiedzy czy wymaganych umiejętności. Dlatego ważne jest, abyś korzystał ze wszystkich dostępnych Ci sposobów radzenia sobie ze stresem.
Aby z nim skutecznie walczyć, należy dbać o rozwój właściwych cech charakteru: poczucia własnej wartości, wiary we własne siły i możliwości oraz proaktywności i pozytywnego myślenia, przejawiającym się w pozytywnym nastawieniu do otoczenia.
Oczywiste jest i to, że człowiek, który ma wysoką samoocenę i wierzy w siebie, będzie przejawiał niższe napięcie nawet w sytuacjach trudnych. Dłużej będzie się u niego utrzymywał optymalny poziom pobudzenia. Pozytywne myślenie trwale zapewnia dobry nastrój, co znowu chroni przed popadaniem w negatywne emocje.
Należy dbać o dobry stan zdrowia i siły witalne. Wiąże się to z właściwą troską o ciało i odpoczynek. Stres bowiem wiąże się z wyczerpaniem fizycznym i psychicznym organizmu, dlatego trzeba znaleźć czas na sen (co najmniej ośmiogodzinny), relaks i ruch.
Może Ci w tym pomóc zrobienie rzeczy, która sprawia Ci przyjemność, np. posłuchanie odprężającej muzyki, obejrzenie ulubionej komedii w telewizji, przeczytanie ciekawej książki, pójście na spacer, basen, siłownię, itp.
Przestrzegamy jednocześnie przed stosowaniem różnych środków dopingujących i pobudzających. W pierwszym momencie mogą one wydać się nam pomocne i dać wrażenie, że możemy pracować lub uczyć się dłużej i skuteczniej. Jednak organizm traci siły, wyczerpuje się, a ponadto przyzwyczaja się do danego środka, zatem musimy zażywać go coraz więcej. W końcu uzależniamy się od niego i nie jesteśmy zdolni do normalnego funkcjonowania bez jego zażycia. Bezpieczna, doraźna pomoc w zdobyciu dodatkowej porcji energii lub relaksu (w zależności od potrzeb) to także odpowiednia dieta. W tym celu możemy sięgnąć po potrawy zwiększające czujność i koncentrację, np. po: ciastko, krakersy, pełnoziarnistą bułeczkę czy kanapkę z indykiem, z tuńczykiem lub z twarożkiem; dla odmiany kubek jogurtu czy garść orzechów ziemnych.
Ważną kwestię stanowi także dbanie o sprawność umysłu i pozytywne relacje z innymi. Istotne jest przy tym, aby ćwiczyć własne "szare komórki", potrafił umiejętnie planować cele i poszukiwać odpowiednich dróg ich realizacji. Należy również doskonalić umiejętności komunikacji interpersonalnej oraz nawiązywać, a następnie utrzymywać dobre kontakty z ludźmi.
W przeciwdziałaniu stresowi ogromne znaczenie ma bowiem wsparcie innych osób, które mogą nam pomóc w rozwiązaniu konkretnego problemu, wysłuchają nas, pocieszą, doradzą.
Czym jest frustracja?
Frustracja to przykry stan emocjonalny powodowany niemożnością zrealizowania jakiegoś - na ogół ważnego - planu, projektu, zamysłu, przedsięwzięcia, albo poczuciem, że to "coś" ważnego przebiega (lub przebiegło) źle. Frustracji towarzyszy stan napięcia emocjonalnego. Mogą ją powodować przeszkody zewnętrzne, czyli np. warunki społeczne, przedmioty materialne lub przeszkody wewnętrzne, a więc np. pewne braki w wiedzy czy w wyglądzie.
Frustracja może być zjawiskiem normalnym, ponieważ nie wszystko, na co mamy ochotę musi się stać natychmiast naszym udziałem.
Często towarzyszy ona niepowodzeniom, ale trwa krótko, jeśli potrafimy sobie z nią właściwie poradzić. Długotrwała czy permanentna frustracja może powodować różne niekorzystne stany psychiczne: melancholię, smutek, a nawet depresję. Ponadto, doświadczenie frustracyjne jest nieraz źródłem silnych negatywnych emocji. Właśnie pod wpływem ich kumulowania kształtuje się
skłonność do zachowań agresywnych, które mają na celu sprawienie bólu, cierpienia czy szkody.
Jak ustrzec się przed frustracją?
O tym, jak bardzo jesteśmy podatni na frustrację, decyduje nasza świadomość i podświadomość, nasze głębokie przekonania. To dlatego budowaliśmy tu definicję sukcesu jako drogi, aby łatwiej nam było radzić sobie właśnie z frustracją. Podejście do sukcesu jak do procesu rozciągniętego w życiu pozwala nam łatwiej godzić się z brakiem natychmiastowej gratyfikacji, czyli z otrzymaniem od razu tego, co jest dla nas ważne. Kierując się tym podejściem, łatwiej godzimy się z przeszkodami, blokującymi dostęp do upragnionych rzeczy i spokojnie wykonujemy kolejne czynności, aby dostać to, na czym nam zależy. A zatem najważniejszy jest właściwy stosunek do sukcesu, szczęścia i życia.
Frustracja pojawia się często dlatego, że nie mamy czegoś, co mają inni. Młodzi ludzie przeżywają ciężkie chwile, np. z powodu braku telefonu komórkowego, choć wiadomo, że nie jest on niezbędny. Warto wiedzieć, że są cechy charakteru, które pomagają sobie z tym radzić i nad którymi warto pracować; należą do nich: poczucie własnej wartości, poczucie obfitości i proaktywność.
Pragniemy nieraz rzeczy nie dlatego, że są nam potrzebne, albo że mają dla nas prawdziwą wartość, ale jedynie dlatego, żeby podnieść swój prestiż w oczach innych, żeby być dla nich bardziej atrakcyjnym czy przez nich podziwianym. Sprzyja temu wszechobecna reklama i lansowanie stylu życia, który polega na bezkrytycznym naśladownictwie innych. Ale łatwiej jest żyć i unikać frustracji komuś, kto ma wystarczająco wysoką samoocenę, by kierować się własnymi wartościami w dokonywaniu konkretnych wyborów, nie ulegając presji otoczenia. Pomaga w tym właśnie wysokie poczucie własnej wartości, które sprawia, że pragniemy tylko tego, co jest dla nas naprawdę ważne.
Poczucie obfitości to kolejna cecha, która wymaga zmiany sposobu myślenia i nastawienia do życia. To zdolność koncentrowania się na tym, co mamy i czym możemy się cieszyć, zamiast myślenia o tym, czego nam brakuje i przeżywania powodowanej tym frustracji. Czasami trzeba sobie narzucić taki sposób myślenia i nie poddawać się falom żalu, które cisną nam się do głowy, tylko zastanowić się nad tym, czym mogę się cieszyć i jak najlepiej dla siebie wykorzystać sytuację, w jakiej się znalazłem.
Proaktywność jest kolejną przydatną cechą. Powoduje ona, iż zamiast cierpieć, ponieważ czegoś nie mamy, obwiniać rodziców, państwo czy los, robimy coś konkretnego dla zdobycia tego, na czym nam naprawdę zależy. Raz jeszcze podkreślamy: wybieraj to, co jest dla Ciebie naprawdę ważne, a nie to, co mają inni.
Czym jest depresja?
Depresję myli się czasem z frustracją, smutkiem lub nudą. Można o niej mówić dopiero wtedy, gdy oprócz obniżonego nastroju czy apatii występuje również patologiczny brak zainteresowania codziennymi przejawami życia: wstawaniem z łóżka, myciem, jedzeniem.
Słowo depresja jest często używane dla określenia wielu rodzajów stanu psychicznego. Oznaczać ona może z jednej strony przemijające stany rozczarowania, niepokoju i lęku, z drugiej jednak - jest to poważna choroba (tak zwana depresja kliniczna, czyli zachwianie emocjonalne, trwające wiele tygodni). Należy więc odróżnić zwykłą chandrę, z którą miał do czynienia niejeden z nas, od głębokiej depresji. Każdy człowiek bowiem doświadczył w swoim życiu uczucia smutku i rzygnębienia.
Różnicę stanowi tu jednak nie rodzaj nastroju, ale intensywność (nasilenie objawów), czas trwania, wpływ na funkcjonowanie człowieka w życiu codziennym.
Objawy depresji
Lekarze mówią o depresji, gdy osoba odczuwa jej objawy dłużej niż dwa tygodnie i nie jest w stanie normalnie funkcjonować.
Te objawy to m.in.:
- rozpacz, smutek, apatia,
- zamartwianie się, złe samopoczucie, uczucie wewnętrznego napięcia, niepokoju,
- wyczerpanie, poczucie ciągłego zmęczenia, ociężałości,
- niechęć do pracy, wykonywania codziennych czynności,
- utrata zainteresowań, brak zadowolenia z życia, niechęć do życia,
- negatywne postrzeganie samego siebie,
- unikanie kontaktów z innymi ludźmi,
- napady niekontrolowanego płaczu,
- zaburzenia snu (np. nadmierna senność, wczesne budzenie się, płytki sen),
- bóle głowy, mięśni,
- zaburzenia łaknienia i trawienia,
- kłopoty z koncentracją uwagi i pamięcią.
Ludzie z niskoreaktywnym typem układu nerwowego powinni wybierać w życiu takie sytuacje, które dają im silniejsze doznania, ponieważ przy zbyt niskiej sile bodźców, mogą nie mieć energii i motywacji do działania. Osoby takie są w stanie działać w warunkach wyzwań i zmiennych sytuacji, improwizować. Lepiej nadają się do wykonywania zawodów z dużą dawką stresów. Ludzie z niskoreaktywnym typem układu nerwowego w sytuacjach zbyt mało stymulujących mogą stawiać sobie dodatkowe wyzwania, podnosić poprzeczkę, albo dostarczać dodatkowych bodźców.
Pamiętaj - najlepiej działamy przy optymalnym poziomie pobudzenia właściwym dla naszego organizmu w danej sytuacji!
Stres odczuwamy m.in. w sytuacjach presji czasowej, natłoku zadań do wykonania, zmęczenia, braku potrzebnej wiedzy czy wymaganych umiejętności. Dlatego ważne jest, abyś korzystał ze wszystkich dostępnych Ci sposobów radzenia sobie ze stresem.
Aby z nim skutecznie walczyć, należy dbać o rozwój właściwych cech charakteru: poczucia własnej wartości, wiary we własne siły i możliwości oraz proaktywności i pozytywnego myślenia, przejawiającym się w pozytywnym nastawieniu do otoczenia.
Oczywiste jest i to, że człowiek, który ma wysoką samoocenę i wierzy w siebie, będzie przejawiał niższe napięcie nawet w sytuacjach trudnych. Dłużej będzie się u niego utrzymywał optymalny poziom pobudzenia. Pozytywne myślenie trwale zapewnia dobry nastrój, co znowu chroni przed popadaniem w negatywne emocje.
Należy dbać o dobry stan zdrowia i siły witalne. Wiąże się to z właściwą troską o ciało i odpoczynek. Stres bowiem wiąże się z wyczerpaniem fizycznym i psychicznym organizmu, dlatego trzeba znaleźć czas na sen (co najmniej ośmiogodzinny), relaks i ruch.
Może Ci w tym pomóc zrobienie rzeczy, która sprawia Ci przyjemność, np. posłuchanie odprężającej muzyki, obejrzenie ulubionej komedii w telewizji, przeczytanie ciekawej książki, pójście na spacer, basen, siłownię, itp.
Przestrzegamy jednocześnie przed stosowaniem różnych środków dopingujących i pobudzających. W pierwszym momencie mogą one wydać się nam pomocne i dać wrażenie, że możemy pracować lub uczyć się dłużej i skuteczniej. Jednak organizm traci siły, wyczerpuje się, a ponadto przyzwyczaja się do danego środka, zatem musimy zażywać go coraz więcej. W końcu uzależniamy się od niego i nie jesteśmy zdolni do normalnego funkcjonowania bez jego zażycia. Bezpieczna, doraźna pomoc w zdobyciu dodatkowej porcji energii lub relaksu (w zależności od potrzeb) to także odpowiednia dieta. W tym celu możemy sięgnąć po potrawy zwiększające czujność i koncentrację, np. po: ciastko, krakersy, pełnoziarnistą bułeczkę czy kanapkę z indykiem, z tuńczykiem lub z twarożkiem; dla odmiany kubek jogurtu czy garść orzechów ziemnych.
Ważną kwestię stanowi także dbanie o sprawność umysłu i pozytywne relacje z innymi. Istotne jest przy tym, aby ćwiczyć własne "szare komórki", potrafił umiejętnie planować cele i poszukiwać odpowiednich dróg ich realizacji. Należy również doskonalić umiejętności komunikacji interpersonalnej oraz nawiązywać, a następnie utrzymywać dobre kontakty z ludźmi.
W przeciwdziałaniu stresowi ogromne znaczenie ma bowiem wsparcie innych osób, które mogą nam pomóc w rozwiązaniu konkretnego problemu, wysłuchają nas, pocieszą, doradzą.
Czym jest frustracja?
Frustracja to przykry stan emocjonalny powodowany niemożnością zrealizowania jakiegoś - na ogół ważnego - planu, projektu, zamysłu, przedsięwzięcia, albo poczuciem, że to "coś" ważnego przebiega (lub przebiegło) źle. Frustracji towarzyszy stan napięcia emocjonalnego. Mogą ją powodować przeszkody zewnętrzne, czyli np. warunki społeczne, przedmioty materialne lub przeszkody wewnętrzne, a więc np. pewne braki w wiedzy czy w wyglądzie.
Frustracja może być zjawiskiem normalnym, ponieważ nie wszystko, na co mamy ochotę musi się stać natychmiast naszym udziałem.
Często towarzyszy ona niepowodzeniom, ale trwa krótko, jeśli potrafimy sobie z nią właściwie poradzić. Długotrwała czy permanentna frustracja może powodować różne niekorzystne stany psychiczne: melancholię, smutek, a nawet depresję. Ponadto, doświadczenie frustracyjne jest nieraz źródłem silnych negatywnych emocji. Właśnie pod wpływem ich kumulowania kształtuje się
skłonność do zachowań agresywnych, które mają na celu sprawienie bólu, cierpienia czy szkody.
Jak ustrzec się przed frustracją?
O tym, jak bardzo jesteśmy podatni na frustrację, decyduje nasza świadomość i podświadomość, nasze głębokie przekonania. To dlatego budowaliśmy tu definicję sukcesu jako drogi, aby łatwiej nam było radzić sobie właśnie z frustracją. Podejście do sukcesu jak do procesu rozciągniętego w życiu pozwala nam łatwiej godzić się z brakiem natychmiastowej gratyfikacji, czyli z otrzymaniem od razu tego, co jest dla nas ważne. Kierując się tym podejściem, łatwiej godzimy się z przeszkodami, blokującymi dostęp do upragnionych rzeczy i spokojnie wykonujemy kolejne czynności, aby dostać to, na czym nam zależy. A zatem najważniejszy jest właściwy stosunek do sukcesu, szczęścia i życia.
Frustracja pojawia się często dlatego, że nie mamy czegoś, co mają inni. Młodzi ludzie przeżywają ciężkie chwile, np. z powodu braku telefonu komórkowego, choć wiadomo, że nie jest on niezbędny. Warto wiedzieć, że są cechy charakteru, które pomagają sobie z tym radzić i nad którymi warto pracować; należą do nich: poczucie własnej wartości, poczucie obfitości i proaktywność.
Pragniemy nieraz rzeczy nie dlatego, że są nam potrzebne, albo że mają dla nas prawdziwą wartość, ale jedynie dlatego, żeby podnieść swój prestiż w oczach innych, żeby być dla nich bardziej atrakcyjnym czy przez nich podziwianym. Sprzyja temu wszechobecna reklama i lansowanie stylu życia, który polega na bezkrytycznym naśladownictwie innych. Ale łatwiej jest żyć i unikać frustracji komuś, kto ma wystarczająco wysoką samoocenę, by kierować się własnymi wartościami w dokonywaniu konkretnych wyborów, nie ulegając presji otoczenia. Pomaga w tym właśnie wysokie poczucie własnej wartości, które sprawia, że pragniemy tylko tego, co jest dla nas naprawdę ważne.
Poczucie obfitości to kolejna cecha, która wymaga zmiany sposobu myślenia i nastawienia do życia. To zdolność koncentrowania się na tym, co mamy i czym możemy się cieszyć, zamiast myślenia o tym, czego nam brakuje i przeżywania powodowanej tym frustracji. Czasami trzeba sobie narzucić taki sposób myślenia i nie poddawać się falom żalu, które cisną nam się do głowy, tylko zastanowić się nad tym, czym mogę się cieszyć i jak najlepiej dla siebie wykorzystać sytuację, w jakiej się znalazłem.
Proaktywność jest kolejną przydatną cechą. Powoduje ona, iż zamiast cierpieć, ponieważ czegoś nie mamy, obwiniać rodziców, państwo czy los, robimy coś konkretnego dla zdobycia tego, na czym nam naprawdę zależy. Raz jeszcze podkreślamy: wybieraj to, co jest dla Ciebie naprawdę ważne, a nie to, co mają inni.
Czym jest depresja?
Depresję myli się czasem z frustracją, smutkiem lub nudą. Można o niej mówić dopiero wtedy, gdy oprócz obniżonego nastroju czy apatii występuje również patologiczny brak zainteresowania codziennymi przejawami życia: wstawaniem z łóżka, myciem, jedzeniem.
Słowo depresja jest często używane dla określenia wielu rodzajów stanu psychicznego. Oznaczać ona może z jednej strony przemijające stany rozczarowania, niepokoju i lęku, z drugiej jednak - jest to poważna choroba (tak zwana depresja kliniczna, czyli zachwianie emocjonalne, trwające wiele tygodni). Należy więc odróżnić zwykłą chandrę, z którą miał do czynienia niejeden z nas, od głębokiej depresji. Każdy człowiek bowiem doświadczył w swoim życiu uczucia smutku i rzygnębienia.
Różnicę stanowi tu jednak nie rodzaj nastroju, ale intensywność (nasilenie objawów), czas trwania, wpływ na funkcjonowanie człowieka w życiu codziennym.
Objawy depresji
Lekarze mówią o depresji, gdy osoba odczuwa jej objawy dłużej niż dwa tygodnie i nie jest w stanie normalnie funkcjonować.
Te objawy to m.in.:
- rozpacz, smutek, apatia,
- zamartwianie się, złe samopoczucie, uczucie wewnętrznego napięcia, niepokoju,
- wyczerpanie, poczucie ciągłego zmęczenia, ociężałości,
- niechęć do pracy, wykonywania codziennych czynności,
- utrata zainteresowań, brak zadowolenia z życia, niechęć do życia,
- negatywne postrzeganie samego siebie,
- unikanie kontaktów z innymi ludźmi,
- napady niekontrolowanego płaczu,
- zaburzenia snu (np. nadmierna senność, wczesne budzenie się, płytki sen),
- bóle głowy, mięśni,
- zaburzenia łaknienia i trawienia,
- kłopoty z koncentracją uwagi i pamięcią.
Depresja jest stanem dojrzewającym i bardzo często zaczyna się od obniżenia nastroju. Stany przeddepresyjne można jednak przerwać i pomóc z nich wyjść odczuwającemu je człowiekowi. Właściwą depresję leczy się już środkami farmakologicznymi w powiązaniu z psychoterapią. Należy w tym miejscu podkreślić, że depresja jest rozpoznaniem medycznym. Tak więc, podobnie jak inne choroby, powinna być leczona i nie może stanowić przyczyny wstydu czy też poczucia winy.
Warto wspomnieć w tym miejscu także o tzw. depresji sezonowej, która charakteryzuje się tym, że pojawia się względnie regularnie w określonej porze roku, np. na półkuli północnej są to miesiące jesienno-zimowe. Przyczyny jej występowania mają związek z zaburzeniami rocznego rytmu biologicznego. Wiele osób tęskni wówczas za wiosną i latem, tj. słonecznymi, cieplejszymi oraz dłuższymi dniami. Nie jest jednak do końca wyjaśnione, dlaczego u niektórych osób ona występuje, a u innych nie. W leczeniu depresji sezonowej stosuje się tzw. luksoterapię, czyli przedłużanie dnia przez naświetlanie światłem zbliżonym do słonecznego.
Jak zapobiegać depresji?
W Polsce często pisze się o depresji lub stanach depresyjnych. Większość z tych stanów to zwyczajnie obniżony nastrój, smutek, nuda, brak radości życia czy nawet sposób na zainteresowanie sobą innych. Niebezpieczne jest jednak to, że długie utrzymywanie tych nastrojów może przerodzić się w depresję kliniczną. Jest wiele poglądów na samą istotę depresji i sposób jej leczenia. Natomiast istnieje zgodność co do tego, jak jej przeciwdziałać.
Viktor Frankl, austriacki psychiatra, stworzył logoterapię - terapię opartą na celu życia. Jego koncepcja sprawdza się jeszcze lepiej w profilaktyce. To nic innego jak misja i wizja życia. Zastanowienie się dla kogo, z kim i jak chcę żyć, co pragnę w życiu przeżyć i konsekwentne, odważne realizowanie swoich pragnień. Aby to osiągnąć, ważne jest stosowanie się do poniższych rad:
Pierwsza rada: stwórz swoją wizję i misję życia. Zastanów się, co chciałbyś w życiu osiągnąć i jak chciałbyś żyć.
Ważne jest jednak zachowanie umiaru w działaniu i przeżyciach oraz rozłożenie realizacji wizji w czasie. Młody człowiek to inwestor, a młodość to czas inwestycji w siebie, we własny rozwój i wiedzę, w uczenie się życia w społeczeństwie. To powinny być główne cele w tym okresie życia. Równie ważna jest zabawa, rozumiana jako przerywnik, a nie cel sam w sobie. Czas relaksu jest niezwykle potrzebny, ponieważ depresja czy podobny jej stan może być efektem wypalenia, przepracowania, przedłużającego się stresu. Młodzi Japończycy z takich względów uciekają do hikikomori, czyli zamknięcia się w domu, odizolowania od społeczeństwa, nawet od najbliższych.
Druga rada: inwestuj w siebie i właściwie odpoczywaj. Przyda Ci się tu znajomość zarządzania sobą w czasie. Za dużo wydarzeń, przeżyć, zbyt wiele różnych doświadczeń i wrażeń powoduje, że osiąga się w końcu stan, w którym trudno już o fascynacje, napięcie czy nawet zaciekawienie.
Trzecia rada: nie rzucaj się w wir życia, dawkuj doświadczenia w dostosowanych do wieku i trybu życia porcjach. Masz przed sobą długie życie. Nie musisz przeżyć wszystkiego (nawet nie powinieneś) w jego pierwszej połowie.
Czwarta rada: dbaj o rodzinę i przyjaciół. Niezwykle ważnym "antydepresyjnym czynnikiem" są bliscy ludzie: rodzina i przyjaciele. Podtrzymuj z nimi kontakty. Rozmawiaj na ważne tematy. Spędzaj czas, który będzie jakościowo ważny. Nie odsuwaj się od bliskich Ci ludzi. Szukaj u nich pomocy i wsparcia. Mów także o swoich nastrojach, o uczuciach, o tym, co Cię martwi czy niepokoi.
Piąta rada: modlitwa może pomóc, bądź jednak ostrożny w kontaktach z tymi, którzy ofiarowują Ci sposób na życie w ramach nowych ruchów religijnych. W religii można znaleźć ukojenie czy odnaleźć sens życia, ale niektóre sekty wykorzystują idealistycznie nastawionych młodych ludzi.
Szósta rada: nie oglądaj filmów i programów telewizyjnych pełnych przemocy i przedstawiających wyłącznie zły obraz świata. Depresja jest często konsekwencją wszechogarniającego smutku czy nastroju negatywnej oceny wszystkiego, co nas otacza. Broń się przed pesymizmem w życiu. Pamiętaj, że to, co widzisz i słyszysz, tworzy nastrój towarzyszący Ci potem w działaniu. Łatwo można stracić wiarę w sens życia, jeśli wyrabia się własną opinię na temat świata wyłącznie na podstawie wiadomości i programów publicystycznych poświęconych napiętnowaniu zła. Często oglądaj komedie i ciekawe programy rozrywkowe.
Czytaj wartościową literaturę. Pamiętaj, że obraz mediów to nie cała prawda o świecie. Szukaj pozytywnych zdarzeń i informacji.
Siódma rada: rozejrzyj się dookoła i sprawdź, czy może jest ktoś, komu jesteś w stanie pomóc, a czyjeś życie za Twoją sprawą stanie się lepsze, lżejsze, bardziej wartościowe. Udaj się do najbliższego szpitala, domu dziecka, hospicjum, domu spokojnej starości czy schroniska dla bezdomnych zwierząt - pewnie potrzebują tam kogoś do pomocy. Wiedz bowiem, że nie mają
depresji Ci ludzie, którzy pomagają innym.
Najważniejsza jest profilaktyka
Czy takie stany jak stres, frustracja i depresja po prostu na nas nieoczekiwanie spadają, czy też można je przewidzieć i jakoś się przed nimi bronić? Czy można je tylko leczyć, czy stosować profilaktykę?
O tym, czy ulegniemy opisanym wyżej niepożądanym stanom, decyduje w głównej mierze styl życia i jego charakter. Działając skutecznie, równoważąc pracę i wypoczynek, odpowiednio inwestując energię i zarządzając sobą w czasie, zapobiegamy ich powstawaniu. Porządek, właściwa hierarchia wartości, harmonia i równowaga w działaniu zagwarantują Ci odporność na stres i frustrację oraz zapewnią aktywne życie, nie narażone na stany depresyjne. Nawet wyjątkowe sytuacje, w których z wielu rzeczy
trzeba rezygnować i zająć się jakąś konkretną sprawą (jak np. nagła choroba w rodzinie, konieczność szybkiego opanowania dużej partii materiału, intensywny trening przed ważnym meczem), nie zaburzą wówczas Twojego spokojnego rozwoju.
Warto wspomnieć w tym miejscu także o tzw. depresji sezonowej, która charakteryzuje się tym, że pojawia się względnie regularnie w określonej porze roku, np. na półkuli północnej są to miesiące jesienno-zimowe. Przyczyny jej występowania mają związek z zaburzeniami rocznego rytmu biologicznego. Wiele osób tęskni wówczas za wiosną i latem, tj. słonecznymi, cieplejszymi oraz dłuższymi dniami. Nie jest jednak do końca wyjaśnione, dlaczego u niektórych osób ona występuje, a u innych nie. W leczeniu depresji sezonowej stosuje się tzw. luksoterapię, czyli przedłużanie dnia przez naświetlanie światłem zbliżonym do słonecznego.
Jak zapobiegać depresji?
W Polsce często pisze się o depresji lub stanach depresyjnych. Większość z tych stanów to zwyczajnie obniżony nastrój, smutek, nuda, brak radości życia czy nawet sposób na zainteresowanie sobą innych. Niebezpieczne jest jednak to, że długie utrzymywanie tych nastrojów może przerodzić się w depresję kliniczną. Jest wiele poglądów na samą istotę depresji i sposób jej leczenia. Natomiast istnieje zgodność co do tego, jak jej przeciwdziałać.
Viktor Frankl, austriacki psychiatra, stworzył logoterapię - terapię opartą na celu życia. Jego koncepcja sprawdza się jeszcze lepiej w profilaktyce. To nic innego jak misja i wizja życia. Zastanowienie się dla kogo, z kim i jak chcę żyć, co pragnę w życiu przeżyć i konsekwentne, odważne realizowanie swoich pragnień. Aby to osiągnąć, ważne jest stosowanie się do poniższych rad:
Pierwsza rada: stwórz swoją wizję i misję życia. Zastanów się, co chciałbyś w życiu osiągnąć i jak chciałbyś żyć.
Ważne jest jednak zachowanie umiaru w działaniu i przeżyciach oraz rozłożenie realizacji wizji w czasie. Młody człowiek to inwestor, a młodość to czas inwestycji w siebie, we własny rozwój i wiedzę, w uczenie się życia w społeczeństwie. To powinny być główne cele w tym okresie życia. Równie ważna jest zabawa, rozumiana jako przerywnik, a nie cel sam w sobie. Czas relaksu jest niezwykle potrzebny, ponieważ depresja czy podobny jej stan może być efektem wypalenia, przepracowania, przedłużającego się stresu. Młodzi Japończycy z takich względów uciekają do hikikomori, czyli zamknięcia się w domu, odizolowania od społeczeństwa, nawet od najbliższych.
Druga rada: inwestuj w siebie i właściwie odpoczywaj. Przyda Ci się tu znajomość zarządzania sobą w czasie. Za dużo wydarzeń, przeżyć, zbyt wiele różnych doświadczeń i wrażeń powoduje, że osiąga się w końcu stan, w którym trudno już o fascynacje, napięcie czy nawet zaciekawienie.
Trzecia rada: nie rzucaj się w wir życia, dawkuj doświadczenia w dostosowanych do wieku i trybu życia porcjach. Masz przed sobą długie życie. Nie musisz przeżyć wszystkiego (nawet nie powinieneś) w jego pierwszej połowie.
Czwarta rada: dbaj o rodzinę i przyjaciół. Niezwykle ważnym "antydepresyjnym czynnikiem" są bliscy ludzie: rodzina i przyjaciele. Podtrzymuj z nimi kontakty. Rozmawiaj na ważne tematy. Spędzaj czas, który będzie jakościowo ważny. Nie odsuwaj się od bliskich Ci ludzi. Szukaj u nich pomocy i wsparcia. Mów także o swoich nastrojach, o uczuciach, o tym, co Cię martwi czy niepokoi.
Piąta rada: modlitwa może pomóc, bądź jednak ostrożny w kontaktach z tymi, którzy ofiarowują Ci sposób na życie w ramach nowych ruchów religijnych. W religii można znaleźć ukojenie czy odnaleźć sens życia, ale niektóre sekty wykorzystują idealistycznie nastawionych młodych ludzi.
Szósta rada: nie oglądaj filmów i programów telewizyjnych pełnych przemocy i przedstawiających wyłącznie zły obraz świata. Depresja jest często konsekwencją wszechogarniającego smutku czy nastroju negatywnej oceny wszystkiego, co nas otacza. Broń się przed pesymizmem w życiu. Pamiętaj, że to, co widzisz i słyszysz, tworzy nastrój towarzyszący Ci potem w działaniu. Łatwo można stracić wiarę w sens życia, jeśli wyrabia się własną opinię na temat świata wyłącznie na podstawie wiadomości i programów publicystycznych poświęconych napiętnowaniu zła. Często oglądaj komedie i ciekawe programy rozrywkowe.
Czytaj wartościową literaturę. Pamiętaj, że obraz mediów to nie cała prawda o świecie. Szukaj pozytywnych zdarzeń i informacji.
Siódma rada: rozejrzyj się dookoła i sprawdź, czy może jest ktoś, komu jesteś w stanie pomóc, a czyjeś życie za Twoją sprawą stanie się lepsze, lżejsze, bardziej wartościowe. Udaj się do najbliższego szpitala, domu dziecka, hospicjum, domu spokojnej starości czy schroniska dla bezdomnych zwierząt - pewnie potrzebują tam kogoś do pomocy. Wiedz bowiem, że nie mają
depresji Ci ludzie, którzy pomagają innym.
Najważniejsza jest profilaktyka
Czy takie stany jak stres, frustracja i depresja po prostu na nas nieoczekiwanie spadają, czy też można je przewidzieć i jakoś się przed nimi bronić? Czy można je tylko leczyć, czy stosować profilaktykę?
O tym, czy ulegniemy opisanym wyżej niepożądanym stanom, decyduje w głównej mierze styl życia i jego charakter. Działając skutecznie, równoważąc pracę i wypoczynek, odpowiednio inwestując energię i zarządzając sobą w czasie, zapobiegamy ich powstawaniu. Porządek, właściwa hierarchia wartości, harmonia i równowaga w działaniu zagwarantują Ci odporność na stres i frustrację oraz zapewnią aktywne życie, nie narażone na stany depresyjne. Nawet wyjątkowe sytuacje, w których z wielu rzeczy
trzeba rezygnować i zająć się jakąś konkretną sprawą (jak np. nagła choroba w rodzinie, konieczność szybkiego opanowania dużej partii materiału, intensywny trening przed ważnym meczem), nie zaburzą wówczas Twojego spokojnego rozwoju.
Zawsze pamiętaj: nie należy lekceważyć symptomów obniżonego nastroju, zwłaszcza gdy ten stan jest długotrwały lub powtarza się z dużą częstotliwością. W takich sytuacjach można poprosić o pomoc życzliwe nam osoby, np. rodziców, przyjaciół czy inne zaufane osoby. Trzeba zrobić wszystko, co jest możliwe, aby przeciwdziałać nasilającemu lub przedłużającemu się stresowi, objawom frustracji oraz występowaniu depresji.
Źródło (archiwum).
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz